Mój kot się potrafi martwić. I wyczuwa, kiedy mam jakieś zmartwienie, gorączkę czy coś mnie boli. Kiedy leżę w łóżku, zamiast wtulić się we mnie, przychodzi, staje nade mną i widać na jego pyszczku autentyczne, szczere zmartwienie.
Mój kot się potrafi martwić. I wyczuwa, kiedy mam jakieś zmartwienie, gorączkę czy coś mnie boli. Kiedy leżę w łóżku, zamiast wtulić się we mnie, przychodzi, staje nade mną i widać na jego pyszczku autentyczne, szczere zmartwienie.